Styl formalny jest jednym z najstarszych sposobów świadomego kształtowania ogrodu, głównie w cywilizacji Zachodu. Przykłady jego zastosowań pojawiają się od czasów starożytnych po najnowsze. Można więc uznać, że jest on niejako poza modą, jest ponadczasowy.
Poniższy szkic ma w skrócie pokazać jak formalny styl kształtowania ogrodów rozwijał na przestrzeni wieków i jak silnie zakorzeniony jest w naszej, zachodniej kulturze.
Nie jest to opracowanie naukowe, nie zawiera też wszystkich możliwych przykładów. O najważniejszych cechach formalnych ogrodów bez względu na czas ich pochodzenia przeczytacie w kolejnym artykule.
[zdjęcie w tytule przedstawia Garden Mausoleum, Lakewood Cementery, Minneapolis, Minnesota. Proj. Joan Sorranno i John Cook. Źródło ]
Z analizy historii sztuki ogrodowej wynika, że geometryczne formowanie ogrodów wywodzi się jeszcze z czasów prehistorycznych. Mimo braku zachowanych założeń ogrodowych, o ich formie wnioskować można na podstawie tekstów pisanych, źródeł ikonograficznych (np. egipskie malowidła w grobowcach czy pompejańskie freski naścienne) oraz wyników wykopalisk archeologicznych. Ze względu na stopień zaawansowania badań nad kulturą antyczną zdecydowanie najwięcej informacji dostarczają czasy potęgi Egiptu, Persji, Grecji, a potem Rzymu, co oczywiście nie oznacza, że takie formy nie istniały w sztuce przed lub równolegle z nimi.
W każdym ze starożytnych kręgów kulturowych istniało wyobrażenie raju – miejsca wiecznej szczęśliwości, z czasem utożsamionej z ogrodem.
Człowiek jest w nim bezpieczny i syty, gdyż ziemia rodzi nieograniczone plony. Świadczą o tym np. malowidła w grobowcu Nebamona (1400p.n.e., British Museum, Londyn), perskie manuskrypty czy wspomniane freski pompejańskie.
Entymologia angielskiego słowa ‘paradise’ sięga perskiego określenia ‘pairidaeza’ oznaczającego ’wydzielony, otoczony murem’ , które było odnoszone do ogrodów. Fakt otoczenia ogrodu murem (czy w sensie dosłownym, czy literackim) ma ogromne znaczenie nie tylko dla kulturowej roli ogrodu w historii ludzkości, ale także dla jego formy.
Mur w pierwszej kolejności kojarzy się z ochroną, zaś samo wydzielenie oznacza nadanie miejscu specjalnego znaczenia, wyróżnienie. Mur ponadto, jest elementem architektonicznym, co oznacza, ze przestrzeń nim wydzielona również powinna podlegać prawom architektury – opartej na matematyce i geometrii.
Ogród jako raj, miejsce bezpieczne i szczęśliwe, oddzielony murem od tego co złe, nieznane, chaotyczne, nieujarzmione, siłą rzeczy staje się miejscem zrozumiałym, przewidywalnym i usystematyzowanym. Ten właśnie sposób myślenia leży u podstaw nadawania dawnym ogrodom cech formalnych. I w każdym z kręgów kulturowych (choć odmiennych religijnie): Egiptu, Persji, Grecji czy Rzymu ma on bardzo podobne znaczenie, jak i stronę wizualną. Ogród był bowiem ściśle powiązany z architekturą, głównie domu prywatnego lub pałacu władcy. Powtarzał architektoniczne zasady symetrii, osiowości i odpowiednich proporcji opartych na liczbie – którą uważano za zasadę wszechrzeczy, a geometrię jako jedną z najwyższych nauk. Często spełniał funkcję użytkową jako ogród warzywny i ziołowy. Ogrodzony i podzielony na kwadratowe pola określany był terminem „hortus”. Jego głównym elementem była roślinność ujęta w geometryczne ramy i elementy wodne, które miały zarówno charakter praktyczny (np. służyły nawadnianiu), jak i symboliczny.
Antyczna idea piękna rozumianego jako ład i proporcja części, objawiająca się zwłaszcza w układzie prostym, przejrzystym, dającym się określić liczbowo miała silną kontynuację w myśli średniowiecznej.
Ogrody w tym czasie dalej zorganizowane były jako przestrzeń warunkowana architektonicznie, głównie w zespołach klasztornych. W średniowieczu powstawały oczywiście także świeckie ogrody zamkowe, czy pratum commune – miejskie ogrody publiczne, jednak silna dominacja kultury chrześcijańskiej wyrażona poprzez ideę i formę klasztorną miała największy wpływ na założenia ogrodowe. Obok przyklasztornych ogrodów uprawowych, ogrodów z roślinami leczniczymi (herbularius), czy ogrodów opackich najważniejszym miejscem wyrażającym symbolikę wiary chrześcijańskiej był wirydarz.
Wirydarz to niewielki ogród usytuowany wewnątrz kompleksu klasztornego, o kwadratowej, bądź zbliżonej do niej formie, otoczony ze wszystkich stron krużgankami bądź przeszklonymi korytarzami. Było to miejsce odpoczynku o dodatkowych funkcjach: użytkowej (uprawa ziół), estetycznej (kwitnące kwiaty) i symbolicznej (symbolika figury kwadratu i liczby cztery m.in. jako symbolu Chrystusa, czterech rzek raju, czterech cnót kardynalnych, czterech ewangelistów). Sam wirydarz miał być ziemskim wspomnieniem biblijnego raju, a wszystkie jego elementy miały określone znaczenie. W formie nawiązywał do geometrycznych, prywatnych ogrodów domów starożytnych, był podzielony na kwatery o wyraźnie zaakcentowanych granicach, miał osiowy, symetryczny układ oraz formy wodne podkreślające przecięcie osi.
W czasach Średniowiecza powstawały także wspaniałe ogrody islamskie, które w swoim formalnym kształcie wzorowały się na wizji ogrodu jako ziemskiego raju, wywodzącej się z muzułmańskich tekstów kanonicznych. Na tej podstawie ogród – miejsce wypoczynku – był jednocześnie odbiciem wyższego porządku rzeczy. Czterodzielny układ kwater odzwierciedlał cztery strony świata. Kwatery podzielone były kanałami symbolizującymi cztery rzeki raju wodą, mlekiem, winem i miodem płynące. Wody te łączyły się w centralnym punkcie, który był równocześnie skrzyżowaniem osi, a miejsce to podkreślane było sadzawką lub fontanną.
Renesans kontynuuje idee ogrodu wypracowane zarówno w starożytności, jak i średniowieczu, z jedną zasadniczą różnicą: będąc dalej bliskim idei ogrodu rajskiego, jego symbolika odwołuje się głównie do życia ziemskiego, a jego przeznaczenie jest stricte prywatne.
Fascynacja myślą antyczną, rozwijanie nauk matematycznych (geometria, perspektywa) i wiara w możliwości człowieka wszystko to staje u podstaw manifestacji ujarzmiania przyrody i jest wyrazem potęgi właścicieli.
Podstawą teoretyczną jest traktat Leona Battisty Albertiego „De Re Aedificatoria”. Alberti nawiązuje w nim do antycznych tekstów Pliniusza i Witruwiusza, ugruntowując zasady tworzenia ogrodu – symetrycznego, zintegrowanego z budynkiem (tworzyć ma z nim jedną kompozycyjną całość), odzwierciedlającego ideały harmonii, proporcji i ładu, o ścieżkach wyznaczonych regularnie posadzonymi, wiecznie zielonymi roślinami. Dzieła innych teoretyków tego czasu – S. Serlio, G.B. Vignoli, czy G. Vasariego kontynuują myśl Albertiego.
Renesansowy ogród – mimo trudnego włoskiego ukształtowania terenu – dąży do geometryzacji, plany ogrodów mają regularny zarys i konsekwentnie podzielone są na regularne kwatery wyznaczone przy pomocy siatki dróg (zasada ad quadratum znana już ze średniowiecznych osiągnięć geometrii, a w średniowieczu zabarwiona symboliką religijną). W formalnym ogrodzie renesansowym to budynek wyznacza podział i podporządkowuje sobie proporcje ogrodu. Dominuje ogród kwaterowy, wywodzący się z ogrodu użytkowego. Teren dzielony jest na czworoboczne pola, obramowane drzewami lub żywopłotami, a w środku uprawiane są zioła lub kwiaty.
Z biegiem czasu miejsca te zyskują coraz większe znaczenie dekoracyjne, stosowane są urozmaicone wzory ze strzyżonych roślin, elementy wodne, rzeźbiarskie itp.
(wzory parterów opisywał w 1537 roku Sebastiano Serlio w traktacie o architekturze.) Estetyka parterów ogrodowych wymagała umiejętności zastosowania odpowiednich roślin i cięcia ich w formy geometryczne (ars topiaria, szczegółowo opisana w traktacie F. Colonny) zaś samo geometryczne ukształtowanie form roślinnych było rodzajem „matematycznego udomowienia przyrody”. Człowiek renesansu nie przeciwstawiał się naturze, ale był świadomy tego, że dzięki rozumowi może naturę kontrolować.
Barokowe ogrody to najbardziej spektakularne przykłady formalnego stylu. Symbolizują władzę, manifestują bogactwo i przepych poprzez kompozycyjny rygor, geometryczne ujarzmienie naturalnej formy roślinnej i imponującą skalę. O ile w okresie renesansu w ogrodowej materii dominują Włochy, w baroku prym wiedzie Francja.
Francuski, formalny ogród barokowy to przedłużenie pałacu (typ pałacowy entre cour et jardin) , tworzy z nim jedną całość i pod względem projektowym traktowany jest wg tych samych kategorii. Stąd wyodrębnianie w przestrzeni ogrodowej poszczególnych zielonych wnętrz o różnym przeznaczeniu użytkowym. Ogród, staje się odpowiednikiem bryły pałacu, z wyodrębnionymi – przy pomocy geometrycznie formowanej roślinności – salami, korytarzami i gabinetami.
Główna oś symetrii, która łączy budynek pałacu oraz ogród jest najbardziej charakterystycznym elementem kompozycji barokowego ogrodu. To wokół niej rozgrywa się cały spektakl architektoniczno – urbanistyczny mający na celu podkreślenie prestiżu, bogactwa i władzy właściciela.
Ów spektakl rozpoczyna aleja i dziedziniec wjazdowy, główna rolę – dominanty – gra pałac, którego reprezentacyjny salon otwarty na posiadłość ma swój odpowiednik w salonie ogrodowym, przedłużeniem zaś salonu ogrodowego jest usytuowany na osi kanał wodny, basen lub szeroka aleja zakończona pawilonem. Główna oś symetrii układu kontynuowana jest poprzez daleki widok na otaczający krajobraz. Wokół niej sytuowano mniejsze wnętrza ogrodowe, także potraktowane w sposób symetryczny i geometryczny – były to labirynty, gabinety wyodrębniane przez boskiety, wgłębniki, baseny, mniejsze partery kwiatowe, teatry ogrodowe i sale ogrodowe o najróżniejszej formie i przeznaczeniu.
Mimo bardzo regularnych ram w barokowym ogrodzie widać dynamiczną kompozycję, osie często krzyżują się diagonalnie, płaszczyzny poziome i pionowe zestawiane są ze sobą na zasadzie kontrastu, planiści grają rzeźba terenu, światłem i cieniem, rozległymi widokami i skalą. Barokowy ogród to teatr, w którym każdy najmniejszy liść bierze udział w spektaklu na rzecz właściciela ogrodu. Natura jest poddana człowiekowi, a jej geometryczny charakter jest wyrazem myśli opartej o Newtonowska mechanikę i Kartezjański racjonalizm.
XVIII wiek to czas ogromnej rewolucji w planowaniu ogrodów. Teatralne, rygorystycznie zgeometryzowane barokowe ogrody wyparte zostają przez założenia krajobrazowe, gdzie natura utrzymuje swoją swobodna formę i służy człowiekowi jako miejsce wypoczynku i refleksji. W XVIII wieku geometryczny regularny ogród traktowany jest jako wyraz złego gustu, dominacji przebrzmiałego francuskiego absolutyzmu, epoki przerysowanej, zbyt wystawnej i zbyt sztucznej. Wiele z istniejących ogrodów rezydencjonalnych przebudowanych zostaje wg nowych, krajobrazowych koncepcji, gdzie strefa w najbliższym otoczeniu budynku pozostawiona była jako zgeometryzowana, formalna, zaś dalej stosowano już nową, swobodna kompozycję. Tak właśnie funkcjonowały pierwsze „przejściowe” ogrody krajobrazowe (Twickenham, czy Chiswick w Anglii) oraz ich pierwsi twórcy i teoretycy tacy jak A. Pope, Charles Bridgeman czy Batty Langeley.
Kolejni jak William Kent czy Lancelot Brown (Ogrody w Stowe, Blenheim) poszli o wiele dalej. Nie znaczy to oczywiście, że tradycja ogrodów regularnych zanikła w XVIII wieku kompletnie. O ile przez większość wieku była dość mocno deprecjonowana, tak pod koniec zaczęły pojawiać się głosy w jej obronie.
Związane to było z agresywną przebudową dawnych założeń ogrodowych i jednoczesnym rozwojem ruchu obrony dawnych zabytków rozwijanym przez W. Gilpina i W. Scotta. Planiści tacy jak Price czy Repton działający na przełomie XVIII i XIX wieku uznawali nawet zestawiania form symetrycznych i geometrycznych z naturalistycznymi, krajobrazowymi jako ciekawy zabieg potęgujący efekt malowniczości. Traktaty dotyczące sztuki ogrodowej, jakie powstały na początku XIX wieku (np. traktat G. Thouin’a, 1820) uznawały styl geometryczny za jeden z rodzajów planowania ogrodów. Zainteresowanie historią powodowało dążenie do tworzenia ogrodów wzorowanych na dawnych formach stylowych (J.C.Loudon, Repton).
Okres wiktoriański (1830-1900) przyniósł zauważany zwrot ku tendencjom formalnym. Partery rozstrzygane symetrycznie i przy pomocy geometrycznie sadzonych i ciętych krzewów stanowiły fragment większego założenia krajobrazowego. Wzorowane były bezpośrednio na barokowych parterach oraz ornamentalnych rozwiązaniach hiszpańsko – mauretańskich, nazywano je italian garden . W ten sposób pracowali tacy planiści jak Charles Barry (Dunrobin Castle, Shrubland, Trentham, Harewood House), William Andrews Nesfield (Stoke Edith) i Paxton (m.in. Sydenham). W końcu XIX wieku rozwiązania formalne tworzyły fragmenty zarówno ogrodów rezydencjonalnych, czy coraz bardziej popularnych ogrodów miejskich, ale także kameralnych, niedużych ogrodów przydomowych, stanowiąc ich samodzielne układy (przykłady w trzytomowym wydawnictwie z końca XIX pt.: Gardens Old and New).
Mimo wszystko układy formalne już nigdy nie zdobyły takiej popularności, jak w okresie baroku.
Modernizm twórczo przekształcił tradycje ogrodów formalnych, tworząc podwaliny po nowoczesny styl projektowania ogrodów, o czym postaram się napisać w kolejnych artykułach.
Współcześnie styl formalny jest często wybierany dla rozstrzygnięć kompozycyjnych w niedużych ogrodach w miejskiej zabudowie, lub twórczo zminimalizowany w mniejszych lub większych założeniach w ogrodach przydomowych. Bywa tez stosowany w bardziej kameralnych przestrzeniach parków miejskich.
Ciekawe rozwiązania w zakresie współczesnych projektów ogrodów formalnych proponują tacy twórcy jak Luciano Giubbilei, Paul Bangay, czy Peter Fudge
Takie ogrody może i robią wrażenie pod względem samej konstrukcji i projektu, ale estetyką aż tak nie zachwycają. Wolę swój mały ogródek pełen kolorów. :)