Temat wody w polskich ogrodach na długo wyczerpały pospolite oczka wodne. Dziś albo stawia się basen, albo nic. A szkoda, bo pomiędzy jednym, a drugim jest spore pole manewru. Co zamiast oczka wodnego? Popatrzcie!
Woda w ogrodzie to silny trend już od dłuższego czasu – świetnie schładza najbliższe otoczenie – szczególnie jeśli jest w ruchu, wspaniale urozmaica przestrzeń, może stanowić dominantę nawet niewielkiego skrawka zieleni, a odbicia od tafli wody dają nowe wrażenia estetyczne. Jej szum może działać uspokajająco i tworzyć mikroklimat miejsca.
Jak niesztampowo ograć temat wody w ogrodzie?
Misy z wodą
Najprostsza opcja z możliwych. Dla najbardziej leniwych – piękny kamień z wgłębieniem na deszczówkę. Dla bardziej zaangażowanych – misy z wodą wśród roślinności lub roślinność w misach z wodą.
Nowoczesna fontanna
Wbrew pozorom mechanizm jest dziecinnie prosty – schowany w ziemi pojemnik na wodę, z pompką podłączoną do prądu (np. w gnieździe ogrodowym), przykryty…..no właśnie tu jest największe pole do popisu: kamień szlachetny, beton, aluminium, szkło lub po prostu duża betonowa donica. Dobrze zaaranżowana, nawet mini – fontanna może stanowić najciekawszy element ogrodu lub tarasu.
Kaskada
Temat znany od dawna, ale to w materiałach i pomysłach tkwi szkopuł. W małych miejskich ogrodach lub na gorących tarasach świetnie sprawdzą się „ściany” z wodą, ale mniejsze lub większe kaskady lub kaskado – fontanny mogą być umiejscowione np. w murach i murkach tarasowych, spływać do donic z wodą lub bezpośrednio do zbiorników ukrytych w ziemi.
Geometryczny zbiornik
To nowa forma starego oczka. O geometrycznym kształcie, z wysokiej jakości materiałów, doskonale wkomponowany w zieleń lub infrastrukturę ogrodu. Głębszy lub zupełnie płytki – by w chwili letniej słabości zamoczyć nogi.
Rzeka
To temat dla bardziej zaangażowanych, ale zdecydowanie do udźwignięcia. Mała rzeka biegnąca przez ogród – o geometrycznych brzegach i lekkim szmerze, jako zaskakujący element przestrzeni wokół którego projektuje się resztę. Nie musi być długa, nie musi bić po oczach. Może być to detal, który po prostu „robi robotę”.
Zabawa
Kurtyny wodne lub wodne mini – place zabaw z nawierzchnią wodoprzepuszczalne będą coraz bardziej popularne w prywatnych ogrodach. Dają możliwość świetniej zabawy dzieciom (rodzicom w pozycji bliższej horyzontalnej) nie szpecą jak rozkładane baseny i nie kosztują tyle, co zbiorniki wodne z prawdziwego zdarzenia. Ważne, by mieć na uwadze bezpieczeństwo korzystania z ogrodu, w którym są jednocześnie woda i dzieci.
Kolejny bardzo ciekawy wpis zilustrowany pięknymi przykładami. Szkoda tylko, że tak długo trzeba było na niego czekać :( Mam nadzieję, że kolejny pojawi się troszkę szybciej.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
D.
Po prostu przepiękne! Od dawna myślałam, żeby zrobić coś takiego u siebie, jednak nie do końca miałam pomysł na rozmieszczenie zbiorników. Twoje zdjęcie zainspirowały mnie jednak do działania i mam już w głowie gotowy projekt na to wszystko! :)
Razem z mężem dopiero w tym roku zdecydowaliśmy się na coś wodnego. Zawsze przyjemniej jest kiedy siedzi się na tarasie a obok słuchać pluskam. Koniecznie chciałam aby woda się przelewala dla osiągnięcia efektu rzeki. I tak obok naszego wypoczynku mamy mała rzeczkę, naprawdę mała. Generalnie zaczęliśmy inwestować w ogród zskupilismy już właśnie ten wypoczynek. Nie pamiętam nazwy ale jak wpiszcie Ratto to na pewno z znajdziecie. I stąd moje pytanie czy ktoś z Was miał już technorattan? To nasza pierwsza przygoda dlatego wolę dopytać jak się sprawują :) dziękuję
Wow! uwielbiam ogrody w takim japońskim stylu. Ja mój ogród zakładałam z firmą i właśnie teraz stwierdzam, że brakuje mi fontanny, najbardziej spodobały mi się pomysły z tą misą hmm może coś takiego dodać do swojego ogrodu:))
Jestem zdania, że w każdym ogrodzie powinien pojawić się jakiś element wodny, czy to oczko, fontanna, czy kaskada. Każde takie rozwiązanie pięknie komponuje się z roślinami, a samemu ogrodowi nadaje stylu i charakteru. No i ten przyjemny szum wody doskonale relaksuje.
Takie kurtyny wodne to nie tylko dzieci lubią, psy także :D Zwłaszcza jeśli za w cieniu jest powyżej 25 stopni. Ciekawe i stylowe rozwiązania, fajny wpis! :)
Kolejny bardzo ciekawy wpis zilustrowany pięknymi przykładami. Szkoda tylko, że tak długo trzeba było na niego czekać :( Mam nadzieję, że kolejny pojawi się troszkę szybciej.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
D.
Po prostu przepiękne! Od dawna myślałam, żeby zrobić coś takiego u siebie, jednak nie do końca miałam pomysł na rozmieszczenie zbiorników. Twoje zdjęcie zainspirowały mnie jednak do działania i mam już w głowie gotowy projekt na to wszystko! :)
Razem z mężem dopiero w tym roku zdecydowaliśmy się na coś wodnego. Zawsze przyjemniej jest kiedy siedzi się na tarasie a obok słuchać pluskam. Koniecznie chciałam aby woda się przelewala dla osiągnięcia efektu rzeki. I tak obok naszego wypoczynku mamy mała rzeczkę, naprawdę mała. Generalnie zaczęliśmy inwestować w ogród zskupilismy już właśnie ten wypoczynek. Nie pamiętam nazwy ale jak wpiszcie Ratto to na pewno z znajdziecie. I stąd moje pytanie czy ktoś z Was miał już technorattan? To nasza pierwsza przygoda dlatego wolę dopytać jak się sprawują :) dziękuję
Wow! uwielbiam ogrody w takim japońskim stylu. Ja mój ogród zakładałam z firmą i właśnie teraz stwierdzam, że brakuje mi fontanny, najbardziej spodobały mi się pomysły z tą misą hmm może coś takiego dodać do swojego ogrodu:))
Jestem zdania, że w każdym ogrodzie powinien pojawić się jakiś element wodny, czy to oczko, fontanna, czy kaskada. Każde takie rozwiązanie pięknie komponuje się z roślinami, a samemu ogrodowi nadaje stylu i charakteru. No i ten przyjemny szum wody doskonale relaksuje.
Takie kurtyny wodne to nie tylko dzieci lubią, psy także :D Zwłaszcza jeśli za w cieniu jest powyżej 25 stopni. Ciekawe i stylowe rozwiązania, fajny wpis! :)
Bardzo piękne rozwiązania, aż ciężko wybrać najlepszą formę ozdoby. Chociaż najbardziej przypadły mi do gusty ściany wodne.
Od dawna myślę o małym oczku lub fontannie. Dziękuję za inspirację