Dziś będzie na przekór. Na przekór trendom, producentom roślin, centrom ogrodniczym i magazynom o roślinach. Będzie bowiem o ogrodach bazujących tylko na jednym kolorze – zielonym.
Mając taki wybór, jaki obecnie jest na rynku roślin ozdobnych, komponowanie ogrodu tylko z roślin w kolorze zielonym jest pewnego rodzaju ekstrawagancją. Bo nie zakwitną, nie przebarwią się, nie zagrają zestawieniami kolorów. I może właśnie na tym polega ich siła – na jednolitym wyglądzie w okresie wegetacji i elegancji, która nie gra tanimi chwytami.
W takim ogrodzie nic nie jest przypadkowe. By całość brzmiała idealnie musi być wyjątkowo dobrze przemyślana i oparta na zupełnie innych walorach niż w ogrodach kolorowych.
Do dyspozycji projektanta jest tylko zieleń, choć zważywszy na ilość jej odcieni powinno się użyć słowa „aż”. Siłą tych ogrodów jest więc subtelna gra wszelkich możliwych odcieni zieleni oraz kontrast – faktur i kształtów.
W zielonych ogrodach wykorzystywane są więc przeróżne formy roślinne. Bardzo często to pole do popisu dla strzyżonych krzewów zestawianych z formami swobodnymi. Wielkie połacie drobnych roślin konfrontowane bywają z formami strzelistymi o wielkich liściach, a połysk sąsiaduje z grubymi, skórzastymi fakturami. Często wiotkie, delikatne trawy otaczane są przez masywne ciężkie krzewy lub dopełnianie przez podobnie delikatne brzozy kontrastujące z trawami dzięki okrągłym liściom .
To także doskonałe tło dla tych elementów ogrodu, które nie lubią konkurencji – rzeźb, elementów wodnych czy ekstrawaganckich akcentów kolorystycznych w architekturze.
Zielone ogrody to kompozycje przeznaczone dla koneserów, ludzi, którzy mają chwile czasu, by się im przyjrzeć , odszukać wszelkie niuanse i docenić wysiłek włożony w ich stworzenie.
Zobaczcie sami.